www.osiedlezdrowa.fora.pl

fabi

Kulka - a czy mogłabys podpowiedziec na co zwracac uwage przy odbiorze?
dzis zauwazylismy w kilku miejscach pekniecia scian i podlogi przyoknie balkonowym

Kulka

Podłoga - p.Emil miał jakieś specjalne narzędzie do badania jakości posadzki. Generalnie na środku pomieszczeń była lepsza niż po bokach. Jakie konsekwencje z tego mają niby wynikać- ano takie, że do słabych posadzek miałyby się nadawać panele niż podłoga lita-przyklejana. Dziś był u nas gościu od układania deski i powiedział, że generalnie luksusu nie ma jeżeli chodzi o posadzkę ale dramatu też nie. Dodał, że był już gdzieś na mieszkaniu u tego developera i też tak było, że należy położyć jakąś fizelinę albo jakieś extra grunty.

Do sprawdzenia- na pewno szyby czy nie ma rys. u nas jest kilka okien porysowanych. Ramy okien-czy nie są poobijane od otwierania, czy prawidłowo się otwierają, czy okna są szczelne. Pęknięcia ścian, zamalowane włączniki i kontakty, zabezpieczenia kabli, drzwi czy są jak należy czy jeszcze prowizorka, kazdy kontakt czy faktycznie płynie prąd, grzejniki czy grzeją-czy nie są zapowietrzone, płytki na balkonie czy są równe- teraz zbytnio pogoda na to nie pozwala ale w razie coś można wpisać, że nie możliwe do sprawdzenia z uwagi na warunki atmosferyczne.

Co do czynszu - my też zaczęliśmy się ostro spierać ale przedstawiciel developera od razu mówi, że znamy warunki odbioru i albo się na to godzimy albo nie... więc generalnie gadka ucięta - złodzieje!
Za czynsz chcą 7,8 za m2 plus 5 dych za garaż - żarty z tym płaceniem, no ale co zrobić..
Jak widzą, że jest się z osobą, która odbiera to reagują dość nerwowo-nie powstrzymują się od komentarzy nt tych osób.

Robyg mówił, że w przeciągu tygodnia naprawią wszystko i oddadzą nam drugi klucz. Nie mieliśmy jeszcze domofonu, mam nadzieję, że już będzie.

Absolutnie nie chcę nikogo z Was tu jakoś nastawiać itd ale np to co Immuno napisałeś to w ogóle w głowie się nie mieści. Trzeba im to z gardła wyrwać-trochę nerwów stracić ale wydrzeć swoje.
Po prostu jak to w Polsce chyba już wszędzie każdy chce obrobić na maksa, do ostatniej złotówki- robyg również nie odbiega od norm.

enn

My też byliśmy w sobotę w mieszkaniu obejrzeć co się od października zmieniło. Ogólnie ciepło i sucho, na moje niewprawne oko przyjemnie - ale... klatka jeszcze w proszku, m.in. nie skończyli kłaść płytek na podłodze.
Tynk w garderobie wygląda dość smutno, grudki i purchle na ścianie, coś im nie wyszło. Najbardziej rozczarowała mnie łazienka, pęknięcia na łączeniu ścian, od ściany do komina jest ponad 20cm mniej niż miało być, "bo zawsze są jakieś rozbieżności z planem", z prostokątną wanną mogę się już chyba pożegnać choć będę jeszcze walczyć. Reszta ważnych dla mnie wymiarów na szczęście względnie w normie, kaloryfery grzeją, garaż ok :)
Ogólnie jednak czytając Wasze ostatnie komentarze jestem w 100% pewna, że mieszkanie odbierać będziemy z kimś kto się na tym zna.

I jeszcze pytanie za 100 punktów - czy Wy też macie w oknach szare klamki? Wyglądają jakby ktoś zrobił sobie żart.

immuno

fabi

Kulka dzięki za wypasiony poradnik odbierania lokum Smile

A nie napisałaś jeszcze czy mimo tych wad chcieliście koniecznie podpisać odbiór czy Robyg Was zmusił? Bo my jesteśmy nastawieni, że póki w mieszkaniu nie będzie wszystko jak należy to nie podpisujemy (i nie płacimy czynszu!).

Immuno - my kaloryfery modyfikowaliśmy. Np w kuchni wcale nie mamy (robimy ogrzewanie podłogowe), i w 2 sypialniach przestawialiśmy na inną ścianę. Jedyne na co się nie zgodzili to na wstawienie mniejszych niż są przewidziane "normami" - no ale to przy przypadkowej wygranie w Lotto może kiedyś zmienimy Wink

W łazience np. niewiele większej od naszej obecnej jest grzejnik niemal od krawędzi planowanej wanny do sufitu Shocked

- w obecnej mamy mały zgrabny i tak nie korzystamy z niego za często Rolling Eyes

Co do klamek - to akurat w miarę mało boleśnie dla kieszeni można wymienić zaliczając jedną wizytę np. w OBI Smile

O ile dobrze pamiętam, w lecie kupowaliśmy klamki za ok 6-7zł/szt.

Moi panowie byli wczoraj i zrobili wstępną notatkę (2 strony A4) na co zwracać uwagę przy odbiorze - pęknięta podłoga przy oknie balkonowym, w 2 miejscach chyba ściany pęknięte - a co więcej to szczerze mówiąc nawet nie miałam czasu ich dopytać Embarassed

Tak czy inaczej czekamy cierpliwie na oficjalne odbiory, budynek osiada - więc pewnie jakieś rysy jeszcze dojdą.

olej

Witam,

Ja również miałem odbiór z Panem Emilem, którego mogę spokojnie polecić. Te specjalne narzędzie do badania posadzki to młot Schmidta. U mnie na szczęście cała posadzka była dobrej jakości. Bardzo przydała się kamera termowizyjna, dzięki której, udało się wykryć nieszczelności rur kaloryferów. Wszystkie ściany zostały na odcinkach tych rur skute i nieszczelności naprawione. Gdyby nie Pan Emil z kamerą to pewnie bym tego w ogóle nie zauważył i wolę sobie nie wyobrażać czym mogłoby się skończyć.

Cały odbiór potrwał 4 godziny. Warto też dodać, że Pan Emil kontaktował się z Robygiem przez następne kilka dni, celem przypilnowania naprawy kaloryferów i zdawał mi z tego relacje. Byłem mile zaskoczony.

Osobą prowadzącą odbiór od strony dewelopera był Pan Leszek, który był całkiem sympatyczny i konkretny. W ogóle odnoszę wrażenie, że ich negatywny obraz na forum jest nie do końca słuszny. Panowie na prawdę robią co mogą, tyle że jest ich stanowczo za mało. Nie są w stanie ogarnąć wszystkich tematów i przypilnować wszystkie ekipy wykonawcze, które kantują nas, dewelopera i robią wszystko na "odwal się".

Wracając do odbioru. Poza typowymi usterkami (popękane ściany, kafle na balkonie do wymiany, obita stolarka okienna) były też inne, mniej widoczne:
- Warto jak najszybciej sprawdzić instalację elektryczną. Wszystkie gniazda, wyłączniki, wentylatory. U mnie, w toalecie nie było prądu. Niestety Panowie elektrycy tak to naprawili, że później wyłącznik w toalecie nie działał. Wydawałoby się to takie proste, a jednak wymagało dwukrotnej interwencji.
- Szyby są mocno porysowane. Ja większość rys zauważyłem dopiero wieczorem, kiedy były oświetlone osiedlowymi latarniami. Na rysy okienne jest przewidziana norma, ale to nie znaczy, że trzeba wszystkie przepuszczać.
- Nierówności gładzi widać najlepiej wieczorem, w sztucznym świetle i można się przerazić. Szczególnie sufitami.

Ogółem te porysowane szyby, obita stolarka, brak kilku spoin między kaflami na balkonie, koszmarne gładzie, problemy z elektryką nie świadczą najlepiej o ekipach, z którymi wiąże się Robyg.

Teoretycznie mają na naprawę 30 dni, ale zapewniano mnie że zamknie się w dwóch tygodniach. Minęły dwa tygodnie i tylko kaloryfery i elektrykę mam naprawioną.

Pozdrawiam.

fabi

olej, a która klatka jestes? pozdrawiam Smile

olej

Ja Zdrowa II jestem, ale że odbierałem w tym samym czasie to się dzielę wrażeniami i doświadczeniem Smile

aga

My byliśmy dzisiaj.
Robyg chyba tak się stara do odbioru, że z rozpędu wstawili nam parapety...których do tej pory nie było, bo zgłaszaliśmy, że ma ich nie być (te okropny płyty nagrobne) Very Happy

Poszliśmy z tym od razu do p. Molendy i będą wykuwać Very Happy

Grzejniki mamy ciepłe oprócz jednego w sypialni. Okien nie bardzo dało się dokładnie obejrzeć, bo całe w kurzu i folii. Jest kilka pęknięć na ścianach. Całe szczęście u nas wymiary są ok, zresztą pomiar do mebli robiliśmy dopiero na początku grudnia. Generalnie na pierwszy rzut oka nie jest źle, ale jak jest w rzeczywistości to powie nam p. Emil Smile

. Mogliby posprzątać butelki po żurawinówce, puszki po piwie i pety, które leżą w naszym mieszkaniu od kiedy można tam było pierwszy raz wejść Wink

Pytałam o windy. Cytuję "żeby nie owijać w bawełnę - koniec lutego". Także czeka nas duża dawka sportu Smile

. domofonu też jeszcze nie było.

adrian

Ja tez dzis bylem. Na pierwszy rzut oka i tez moge powiedziec ze nie jest zle. Choc prkniecie podlogi w okolicach progu przy balkonie oraz dwa pekniecia scian. No ale z tego co pisaliscie te pekniecia sa dosc powszechne. Kaloryfery byly bardzo gorace we wszystkich pomieszczeniach. W dziennym swietle przbijaly slabo polozone gladzie zatem pewnie bedzie trzeba to zrobic we wlasnym zakresie w lepszy sposob. Nie wiem jak u was ale wychodzac na balkon dostrzeglem niewykonczone elementy przy progu zatem licze ze oni to jeszcze zrobia. Ogolnie wrazenie calkiem niezle:)

piotrekg

Hejka Wszystkim,

Ja wraz z moją lepszą połową dzisiaj też odwiedziliśmy nasze em.

W środku dodali tylko część domofonu (jest jakaś elektronika na wierzchu) poza tym wszystko po staremu względem ostatniego tygodnia.
Natomiast udało nam się poznać sąsiadkę z góry (Pozdrawiamy, jeżeli czytacie forum Smile

)

Zmiany natomiast na korytarzach - dodano panele drewniane obok wejść do mieszkać (wygląda ładnie). Brakuje jeszcze dzwonków. Wszystkie piętra mają już posadzki, sufity itp. Na moje laickie oko to brakuje tylko przycisków do dzwonków i nr mieszkań. (Oczywiście dotyczy klatki D).

W garażach brakuje jeszcze pasów, albo są tylko ukrywają się dobrze pod dużą warstwą kurzu.

Poniżej kilka zdjęć na potwierdzenie moich słów Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

W kwestii wykonania to Pan który będzie nam kończył mieszkanie w zeszłym tygodniu ocenił że mieszkanie jest zrobione dobrze i nie będą mieli dużo poprawek Smile

Rozmawialiśmy też z Panem w biurze technicznym. Na pytanie kiedy będą odbiory (normalne) powiedział że od około 15 lutego chcą mieć pozwolenie na użytkowanie, max do 28 lutego. Do 30 marca chcą być już oddać wszystkie mieszkania.

pzdr P.

immuno

Mam pytanie, czy na Waszych piętrach są podwieszane sufity z oświetleniem na korytarzu? Ja się bardzo miło zaskoczyłem ich obecnością u nas, bo naprawdę ładnie wyglądają, ale weszliśmy piętro wyżej i już nie było tam niczego takiego, a oświetlenie było zamontowane więc pewnie nie dorobią tego...dziwne, że raz jest, a raz nie ma.

piotrekg

jest tak jak piszesz. Raz są raz nie ma.

mop

stacho

Cześć sąsiedzi z naprzeciwka Smile

My jesteśmy co prawda już dawno po odbiorze i z Etapu II ale parę groszy Wam podrzucę:

- najważniejsze, jeżeli usterki są rażące to pod żadnym pozorem nie odbierajcie lokalu, wtedy Robyg ma motywację żeby szybko naprawić a i Wy nie płacicie czynszu.
- do momentu uzyskania przez budynek PNU z RWE można jedynie podpisać umowę z taryfą budowlaną -droższą.
- gładzie są jakie są, widać to przy sztucznym świetle skierowanym na ścianę pod ostrym kątem
- pęknięcia na posadzce jedynie jakie powinny być to pęknięcia dylatacyjne uzyskane w sposób celowy
- sprawdźcie kąty, niektóre się rozjeżdżają
- sprawdźcie czy odległości między ścianami są takie same, inaczej mówiąc czy są równoległe
- czy otwory drzwiowe mają odpowiednie wymiary, szczególnie wysokość
- czy macie tam gdzie trzeba gniazdka RTV, ja miałem ethernetowe zamiast nich

- koniecznie zerknijcie na rury kaloryferów w miejscu gdzie wchodzą do ścian!!! Nikt na to uwagi nie zwraca bo trzeba klęknąć, a u nas była tam mega fuszerka, dziury zapchane styropianem i chlapnięte szpachlą - musiałem to sam poprawiać jak malowałem ściany.

Chyba tyle, jeśli coś przypomnę - dam znać.