www.osiedlezdrowa.fora.pl

Joanna

ja z pełnomocnictwem (w akcie par. 10) widzę duży problem. zapis ten nie był uwzględniony w mojej umowie przedwstępnej, mimo że p. Olszewska twierdziła, że był.
pełnomocnictwo to jest nieodwołalne i niewygasające wraz ze śmiercią mocodawcy, z prawem udzilelania dalszych pełnomocnictw, do czasu ustanowienia odrębnej własności ostaniego z lokali.
jeżeli nie dotrę na spotkanie z przyczyn niezależnych odemnie, to pełnomocnik ROBYGA głosuje w moim imieniu, bo ja nie byłam wstanie przekazać pisemnego pełnomocnictwa na swojego reprezentanta.
nieżadko takie pojedyncze głosy mają bardzo duże znaczenie, zwłaszcza że dotyczy m.in. zmiany przeznaczenia lokali.

gkati

hmm..no tak i nie lepiej było zorganizować wcześniej spotkanie mieszkańców?
Obawiam się,że pojedyncze sprzeciwy (jeśli akt podpisało już 50 osób) dadzą marne efekty dla sprzeciwiającego się.
Można było przecież,spotkać się gdzieś w garażu i przedyskutować wątpliwości,niektórzy z Was znają się bardziej na aspektach prawnych zawiłości ,inni idą po prostu podpisać akt( tych jest chyba więcej).Zatem w przyszłości narzekać będziemy mogli tylko na siebie bo w takiej czy innej formie akt podpisaliśmy sami.
Poor reality...

Grzegorz

Joanna

tak, to robyg. ale komu p-administracja zleciła zarządzanie budynkiem??? - larixowi. polska rzeczywistość Sad

Joanna

gkati

Grzegorz napisał:

"Z tego co można znaleźć w necie to Waszym zarządcą jest sam Robyg:"
---------------------------------------------------------------------------------------------
P-administracja ,Larix co za różnica , ja mam wrażenie ,że i tak obie to Robyg.
Zazwyczaj pierwsza administracja ma ścisłe powiązania z deweloperem ,to naturalny sposób podtrzymania ekonomii i zarabiania na lokatorach już ( a nie jak wcześniej na potencjalnych nabywcach mieszkań),każdy z nich tak robi i chyba nie dziwne ,że odmówić sobie nie mogą.
Inną rzeczą jest ,że nam się to nie musi podobać i mamy prawo do powołania własnej wspólnoty.
-----------------------------
Kati

Joanna

larix to nie robyg, ale wspólpraca pomiedzy nimi jest Sad

. może w naszym etapie bardziej się sprawdzą niż w I.

m&m

MichalP

Dargo

Ja także podpisałem już akt jednakże zmusiła mnie do tego trochę inna sytuacja. Ponadto co już napisano, ja dodatkowo nie zapłaciłem za wypis dla Developera. Co do zapisów związanych z P-administracją. Firma jako taka chyba nie ma w swoich szeregach nikogo w Zarządzie, kto miałby licencję. Gdy dostanę tekst umowy z w/w firmą będę mógł powiedzieć coś więcej. Tak czy owak umowa została zawarta na czas nieokreślony, Pani Olszewska przekonuje jednak, że nie będzie problemu z jej odwołaniem gdyby coś było nie tak. Przykład sąsiadów z I etapu pokazuje jednak coś innego.

Dodatkowe opłaty związane z odprowadzaniem deszczówki dla Polnordu wynikają z faktu, że wspomniana firma ma ponoć swoje własne kanały deszczowe na terenie prawie całego Wilanowa, niezależne od miejskich wodociągów, bo teren podmokły, itd... Ile w tym prawdy, nie mam pojęcia.

Co do zapisów dotyczących reklamy na bloku, Pani Olszewska poinformowała mnie, że nie ma możliwości zmiany tego zapisu z uwagi na wpisanie tego faktu do KW budynku. Mogłem coś pokręcić ale wiem na pewno, że jest to złamanie zapisów umów przedwstępnych, zawartych notarialnie, gdzie nie było o tym mowy. Część z nas, którzy kupili mieszkania na samym początku inwestycji, nie mieli takich zapisów w swoich umowach. Zapis ten pojawił się dopiero w ich późniejszych wersjach. Uważam, że ten temat powinien zostać podniesiony na pierwszym zebraniu Wspólnoty. Swoją drogą podobno mamy zostać o nim poinformowani przez administratora.

Joanna

ja proponuję spotkać się i zapoznać, jeszcze przez pierwszym oficjalnym zebraniem wspólnoty.

co sąsiedzi o tym myślą???

gkati

Jedna sąsiadka myśli o tym bardzo pozytywnie:-)
Ale co z resztą?
Joanno może podaj przybliżony termin takiego spotkania,bo widzę że nikt nie chce być pierwszy;-) a ludzie co używają forum odpiszą czy im pasuje ,a dla reszty może wywiesi się jakieś karteczki na drzwiach wejściowych.
Co myślisz?
pzdr
Kati

JanO

Ja myślę, że nie ma co myśleć, tylko napisać o której i gdzie jest spotkanie,
np. "W dniu 06.09.2011 o godzinie 19.00 w garażu -1 w okolicach bramy wjazdowej odbędzie się pierwsze spotkanie mającej się zawiązać wspólnoty". Kto przyjdzie, ten będzie. Sierpień to miesiąc wakacyjny, wiec może wrzesień jest realny.
Czy ma ktoś propozycję programu spotkania oraz przewodniczącego? O wpisach do aktów możemy już nie rozmawiać bo jest po tzw. 'ptokach'.

Joanna

ee. ja tam aktu jeszcze nie podpisałam. cały czas negocjuję Wink

.

zaproponuję środę 10.08. godz. 20., garaż -1 przy wjeździe.

w tym terminie są przewidziane regulacje drzwi więc część sąsiadów powinna już być. poza tym na spotkanie przyjdą jedynie chętni. nie jest ono obowiązkowe. widujemy się incognito na osiedlu lub w garażu. myślę, że warto jest się sobie przedstawić Smile

.

miro

Odnośnie baneru na naszym budynku:
My podpisywaliśmy umowę przedwstępną na samym końcu i nie mieliśmy takiego zapisu, co panią Olszewska zaskoczyło. Poinformowaliśmy panią Notariusz że umowa jest niezgodna z zapisami umowy przedwstepnej, ponadto wizualizaja budynku okazana nam w momencie zawierania umowy sprzedazy (akurat miałem w dokumentacji) nie przewidywała takiego napisu na elewacji zewnetrznej. Pani notariusz nia miała kontrargumentów, P. Olszewska przekonywała że Robyg wiele rzeczy dodatkowych zrobił, że niejako powinniśmy czuć się zobowiązani zgodzić Smile

(nie dosłownie ale w tym kontekście). Generalnie wydaje mi się że jeśli ktoś nie ma zapisu o tym banerze w umowie wstępnej to nikt go nie zmusi do zmiany w akcie. Spotkanie 10.08 jest OK. Wydaje mi się, po pierwszych kontkatach z sąsiadami ze nasza społeczność może być bardzo skuteczna w działaniu.