www.osiedlezdrowa.fora.pl

Jan

Szanowni Sąsiedzi

Zwracam sie z apelem i prośbą do rodziców piłkarzy, którzy opanowali trawniki na naszym patio.

Mieszkamy na Ledóchowskiej dość krótko i mając małe dzieci z poczatku wydawalo sie nam że wenętrzny zielony teren to bardzo fajny pomysł i wartość dodana do mieszkania. Niestety za sprawą "piłkarzy" jest zupelnie inaczej - codziennie z przerażeniem patrzę jak grupa piłkarzy (już nie przedszkolaków) zamienia trawnik na boisko piłkarskie. I grają na maksa ile sił w nogach.

Z przerażeniem myślę o sytuacji kiedy któryś z maluchów biegających wokół piaskownicy zostanie uderzone przez kopniętą z całych siły piłkę. Do tego nieustajace krzyki - bo taka gra jest przecież pełna emocji...
Nadchodzą wakacje i taki mundial bedzie trwał od rana do nocy:). Nawet w uplane dni trzeba zamykać okna balkonowe - inaczej ma sie wrażenie że grają w twoim mieszkaniu.

APEL DO RODZICÓW GRACZY i ZARZADU WSPÓLNOTU
Patio to nie boisko piłkarskie - od tego jest orlik czy inne obiekty w okolicy. Może warto bardziej zwrócić uwagę co dzieci porabiają choć pewnie łatwiej jest wysłać je na patio niech sobie pokopią piłę.

Dwa trawniki już zostały zniszczone przez graczy , teraz przychodzi czas na kolejny. Niszczone są nasadzone rośliny a z latarnie służą za słupki. I te nieustające krzyki .To nasz wspólny teren - dysponujemy nim i wszyscy ponosimy koszty jego utrzymania ale dlaczego mamy płacić za zniszczenia spowodowane przez grupkę piłkarzy!

Może warto uwzględnić i uregulować tę sprawe w regulaminie wspólnoty!!

Jan z rodziną

Dargo

Absolutnie podpisuję się pod tym postulatem. Do tego dorzucam mieszkańców, którzy ze swoich ogródków uczynili prywatne parki rozrywki otwarte 24h/7, nie zastanawiając się ani przez chwilę czy może komuś te nieustające krzyki ich dzieci przypadkiem nie przeszkadzają. Zwłaszcza gdy ktoś ma małe dzieci, a takich u nas nie brakuje.